W maju zeszłego roku Dorota Gardias zdecydowała się zamieszkać ze swoim nowym chłopakiem, Krzysztofem Sawickim. Kupiła duży dom w warszawskim Wilanowie i wprowadziła się tam z córką i partnerem. Z czasem jednak doszła do wniosku, że trochę przeliczyła swoje siły. Celebrytka wprawdzie świetnie radzi sobie finansowo, w zeszłym roku udało jej się zarobić milion, ale dom kosztował ponad dwa razy tyle. Zobacz: Gardias kupiła dom za 2,5 miliona!
Na jego kupno i wykończenie pogodynka bardzo się wykosztowała, zapewne nie obeszło się bez kredytu. Teraz musi więcej pracować, by jakoś odkuć się finansowo. Z tego z kolei nie jest zadowolony jej obecny partner. Zwłaszcza nie podobają mu się służbowe wyjazdy Gardias. Uważa ponoć, że częste rozstania zaszkodzą ich nowemu związkowi.
Jest rozchwytywana i dużo pracuje, a Krzysztof musi zostawać sam w domu - ujawnia znajomy pogodynki w rozmowie z Faktem. Prawie się nie widują, bo skupiona jest na obowiązkach zawodowych. Na tym tle coraz częściej dochodzi między nimi do kłótni.
Przypomnijmy, że w 2015 roku Gardias miała zarobić w telewizji i na chałturach nawet milion złotych… Zobacz: Gardias zarobiła... MILION W ROK!