Dwa tygodnie temu pisaliśmy o Scarlett Johansson, która postanowiła wystawić na sprzedaż… samą siebie. Aktorka umieściła na eBayu charytatywną aukcję, gdzie fani mogli licytować zaproszenie na premierę jej najnowszego filmu - He Is Just Not That Into You. Zwycięzca ma także zagwarantowane spotkanie ze Scarlett, transport luksusową limuzyną oraz stylizację u najlepszych fryzjerów i makijażystów.
Aukcja właśnie się zakończyła. Dzięki hojnemu ofiarodawcy na konto organizacji humanitarnej Oxfam wpłynęło ponad 40 tysięcy dolarów! Zwycięzca licytacji pochodzi z Wielkiej Brytanii i ukrywa się pod bezpłciowym pseudonimem "bossnour".
W porównaniu z sukcesem, jaki odniosła licytacja randki ze Scarlett, 4 tysiące dolarów, za które Kathy Hilton "sprzedała" sylwestrową noc ze swoimi córkami, brzmią śmiesznie. Przypomnijmy - matka "dziedziczek" wystawiła na eBayu aukcję, gdzie można było licytować zaproszenie na noworoczną imprezę do klubu Lax, którą prowadziły Paris i Nicky Hilton. Cały dochód z tego "przedsięwzięcia" miał być przekazany na rzecz fundacji Make-a-Wish.
Dziedziczki są aż dwie i atrakcji do wygrania było o wiele więcej (dwa noclegi w hotelu Luxor w Las Vegas, wstęp na przyjęcie, spotkanie z siostrami), a i tak sprzedały się o ponad dziesięć razy taniej. Jakieś wnioski?