Patrycja Markowska dotąd nie była zaliczana do najlepiej zarabiających gwiazd polskiej sceny muzycznej. Zawsze pozostawała w tyle za Beatą Kozidrak czy Marylą Rodowicz. Jednak, jak ujawnia Fakt, zaczyna właśnie gonić czołówkę. Na ten rok ma zaplanowanych 60 koncertów, a dopiero co zaczął się luty.
Jej grafik koncertowy pęka w szwach - pisze tabloid. Na samych występach zarobi w tym roku blisko milion złotych.
Stawka koncertowa Markowskiej wynosi 34 tysiące złotych. Tą kwotą musi oczywiście podzielić się z muzykami i ekipą techniczną. Ale i tak sporo zostaje.
Można szacować, że do jej kieszeni wpadnie połowa tej kwoty - ujawnia osoba z otoczenia artystki.
Tegoroczny zysk na pewno jeszcze wzrośnie, bo Patrycja planuje wydanie kolejnej płyty i trasę koncertowa, promującą album.
Pracuje nad premierowym materiałem i liczy, że znajdzie się tam kolejny przebój - komentuje informator tabloidu. A poza tym nie może się doczekać koncertów. Scena to jej żywioł.