Niedawno Mariusz Pudzianowski groził na Facebooku, że pojedzie do Calais z kijem baseballowym, żeby dać syryjskim uchodźcom "przyśpieszoną naukę asymilacji". Strongman został oskarżony przez działaczy "HejtStop" o nawoływanie do nienawiści. W odpowiedzi zaatakował akcję oraz jej działaczkę, Joannę Grabarczyk.
Pudzianowski nie jest jedynym "strongmanem" demonstrującym na Facebooku swoją niechęć do uchodźców. Robert Burneika, znany jako "Hardkorowy Koksu" zamieścił tam zdjęcie ze strzelnicy. Pozuje z bronią i podziurawioną tarczą strzelniczą z sylwetką człowieka.
Pompa jest !!! Trening przed uchodźcami ! - podpisał zdjęcie.
W komentarzach pod zdjęciem zawrzało, a fani kulturysty przypominają mu, że sam wyemigrował z Litwy do USA.
Ostatnio o Burneice zrobiło się głośno, gdy Gazeta Wyborcza zrobiła go twarzą swojej kampanii społecznej zwracającej uwagę na problemy osób poruszających sie na wózkach inwalidzkich. Kulturysta sam pojechał na wózku zaśnieżonymi ulicami warszawy. Zrobiono nagranie pokazujące, że nawet tak silny mężczyzna ma problemy z poruszaniem się zimą po mieście.
Ludzie lubią siłaczy, którzy pokazują, że mają gołębie serca. Burneika walczący o integrację społeczną osób niepełnosprawnych wzbudził dużą sympatię. Niestety, mają też często radykalne poglądy. Dziennikarzom Gazety Wyborczej, mocno krytykującym ostatnie wypowiedzi Pudziana, nie spodobają się chyba żarty ze strzelania do imigrantów.