W maju 2013 roku Patrycji Kazadi udało się wydać debiutancką płytę pt. Trip. Intensywnie promowano ją przede wszystkim w TVN - celebrytka wystąpiła w prowadzonym przez siebie You Can Dance, zapraszano ją również do programów śniadaniowych. Jeden z singli katowano również w czołówce Miłości na bogato. Niestety, album kupiło jedynie... 4 tysiące osób. Wytwórnia zapowiedziała, że nie zamierza więcej inwestować w Patrycję. Zobacz: Płyta Kazadi TO KLAPA? "Nic więcej jej nie wydadzą"
Patrycja nie zamierza jednak rezygnować ze swoich marzeń o śpiewaniu. Swoją najnowszą płytę udostępniła w sieci.
Była gotowa już w grudniu 2014. Radiostacje w Polsce powiedziały, że taka muzyka nie ma szans, bo jest za mało komercyjna - ujawnia w rozmowie z Super Expressem. Przez rok miałam zadecydować, czy nagram singiel, który będzie komercyjny i, że tak powiem, pociągnie płytę. Nie zdecydowałam się. Postanowiłam wrzucić te piosenki do Internetu, bo było mi szkoda, że moja płyta siedzi w szufladzie i się marnuje. To płyta, w którą włożyłam praktycznie wszystkie swoje pieniądze, nad którą pracowałam przez 1,5 roku, jestem też jej producentem wykonawczym, napisałam wszystkie utwory. Robiłam ją z producentami, którzy pracowali z Lady Gagą, Kanye Westem i Nicki Minaj. Bardzo zależało mi na tym, aby płyta była w stu procentach moja, szczera, prawdziwa, bezkompromisowa i miała swoje brzmienie, które mnie odzwierciedli. Było mi tego materiału szkoda. Płyty obecnie i tak sprzedają się słabo, a wszystko i tak zaraz ląduje w internecie. Więc nie cierpiałam, że wrzucam to za darmo. Ucieszyłam się, że ludziom się podoba. Ta płyta jest moim oczkiem w głowie.
Przypomnijmy, że Patrycja zajęta jest ostatnio nie tylko muzyką, ale romansem z nowym chłopakiem. Affion Crocket jest amerykańskim muzykiem i aktorem. Zobacz: Kazadi ma faceta starszego o 14 lat! Przystojny? (ZDJĘCIA)