Magda Gessler od dawna opiera swoją karierę na autopromocji w telewizji i tabloidach. Coraz częściej wydaje się jednak, że zaczyna tracić kontrakt z rzeczywistością. Rok temu ogłosiła, że lada chwila podpisze kontrakt z hiszpańską telewizją, która zaproponowała jej prowadzenie Piekielnego hotelu na skalę światową. W ten sposób odreagowywała żal o to, że prowadzenie polskiej edycji powierzono nie jej, lecz lady Małgorzacie Rozenek: Gessler: "Hiszpańska telewizja zaproponowała mi, żebym jeździła po światowych hotelach!"
Z rzekomej oferty Hiszpanów nic nie wyszło, ale Magdalena się nie zraża. Ostatnio poinformowała fanów, że blisko przyjaźni się z Madonną oraz Sharon Stone, z którą wypiła butelkę szampana w toalecie.
W dzisiejszym Fakcie dodaje, że przyjaźni się też ze znanym hiszpańskim reżyserem, który właśnie zaproponował jej... rolę w swoim filmie. Okazuje się, że Magda Gessler jest postacią tak sławną i wybitną, że może już grać samą siebie.
Pedro Almodovar jest moim przyjacielem - chwali się Gessler. Niestety, jestem zobowiązana umową, więc dopiero kiedy zaczniemy kręcić, powiem państwu coś więcej. Na razie mogę zdradzić tylko, że zagram siebie!
Pójdziecie na to do kina?