W 2001 roku Urszula zakochała się z młodszym o 20 lat Tomaszu Kujawskim. Była wtedy wdową, ciągle opłakującą męża, Stanisława Zybowskiego. Postanowiła walczyć o nową miłość, mimo że, jak twierdzi, zdawała sobie sprawę z poważnego problemu - "słabości" Kujawskiego do narkotyków.
Nie myśleliśmy o tym - wyznała potem w wywiadzie. Potrzebowaliśmy siebie. Oboje byliśmy po przejściach. Ja byłam załamana śmiercią Stasia. Tomek miał problemy z alkoholem i narkotykami.
W 2003 roku zostali rodzicami Szymona. Po jego narodzinach zdecydowali się na ślub.
Niestety, wkrótce potem Kujawski zaczął brać coraz więcej.
W końcu przestał nad tym panować - wspomina Urszula w rozmowie z Twoim Imperium. Upadek Tomasza na dno był dla nas najtrudniejszym czasem. Mąż podjął terapię i mimo wszystkiego, przez co przeszedł, nadal potrafi kochać, angażować się w nasze małżeństwo. Nie wahałam się, czy dać mu drugą szansę, bo przecież jeśli się kochamy, to musimy się także wspierać.
Obecnie mąż pomaga Urszuli w organizacji trasy koncertowej z okazji dwudziestej rocznicy wydania albumu Biała droga.