Projekt ustawy najważniejszej obietnicy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, dotyczący dodatku na dziecko trafił już do komisji. Wiadomo, że będzie się nieco różnił od tego, co PiS zapowiadało w czasie kampanii wyborczej. Dodatek mają dostać rodzice co najmniej dwojga dzieci, zaś rodzicom jedynaków będzie przysługiwał tylko jeśli ich miesięczny dochód nie przekroczy 800 zł.
W ten sposób na lodzie zostanie wiele samotnych matek, ledwo wiążących koniec z końcem, o ile zarabiają choćby o złotówkę więcej niż określony w ustawie próg. W odpowiedzi na głosy krytyki rzeczniczka PiS Beata Mazurek poradziła samotnym matkom, by… urodziły kolejne dziecko, lub znalazły sobie męża
Ta wypowiedź oburzyła aktorkę Renatę Dancewicz, która jest samotną matką 13-letniego syn.
Ta wypowiedź jest impertynencka i pełna buty - oceniła w rozmowie z TVN. Mnie zawsze wzrusza wiara w to, że wszystko w życiu zależy od nas. Myślę, że bardzo gardzimy samotnymi kobietami i samotnymi matkami.
Jak przypomina Super Express, projekt ustawy w obecnym kształcie gwarantuje lepsze traktowanie uchodźców, którzy wkrótce przybędą do Polski niż samotnych matek.
Według MSZ pieniądze powinni dostać także cudzoziemcy, którzy legalnie przebywają w Polsce, ale ich dzieci tu nie mieszkają - pisze tabloid. W prawie międzynarodowym jest zasada równego traktowania. Skoro Polacy korzystają za granicą ze świadczeń, nawet jeśli ich dzieci nie mieszkają z nimi, to zasada równego traktowania powinna być stosowana wobec cudzoziemców w Polsce.
Jak obliczyła minister pracy Elżbieta Rafalska, dodatek na dziecko obejmie ok 100 tys. cudzoziemskich rodzin, przebywających w Polsce legalnie.