Borys Szyc próbuje zerwać z piciem i odzyskać rodzinę. Widocznie wyciągnał jakieś wnioski ze swojej jazdy po pijaku, chociaż można było odnieść wrażenie, że traktuje tamtą sprawę jak świetną zabawę i temat do żarcików opowiadanych w towarzystwie. I na scenie.
Utrata prawa jazdy nie jest jedyną kosekwencją nieodpowiedzialnego zachowania, aktorowi grozi także sprawa karna. Wygląda jednak na to, ze Szyc po raz kolejny podjął postanowienie ustatkowania się. Zatrudnił rosłego kierowcę i zapisał się na terapię. Potwierdzają to jego znajomi.
Niedawno dowiedzieliśmy się, że aktor chce wrócić do matki swojej córki - Ani Barei. Potwierdza to dzisiejszy Fakt. Nie wiadomo tylko, czy ona go zechce z powrotem. Bo co innego pójść we trójkę na spacer z dzieckiem, a co innego żyć na co dzień z człowiekiem leczącym się (od dawna) z uzależnienia.