Latem 2012 roku Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha przeżyli romans na planie serialu Czas honoru. Fotoreporterzy przyłapali ich, kiedy się przytulali. Agnieszka uznała jednak wtedy, że nie ma głowy do poważnych związków i zainteresowała się młodszym o 9 lat Maciejem Musiałem.
Rzeczywiście, związek z nim spełnił jej nadzieje, bo nie był poważny. Przeciwnie, Maciej okazał się dla niej za mało dojrzały. Zwłaszcza gdy zapowiedział jej, że chce mieć też inne dziewczyny, ale nie chce jej ranić, więc lepiej żeby się od razu rozstali: Musiał nie był gotowy na poważny związek. "Nie chciał rezygnować z imprez"
Przypomnijmy, że teraz Maciek spotyka się z... Kingą Dudą. Zapewnia, że to tylko przyjaźń: Musiał spotkał się w Pałacu Prezydenckim z... Kingą Dudą! (ZDJĘCIA)
Później Więdłocha przeżyła krótki romans z Sebastianem Fabijańskim, ale on także nie traktował jej poważnie. Doszła wtedy do wniosku, że ma już dość niezobowiązujących romansów i tym razem woli coś poważniejszego.
Wróciła więc do Pawlickiego, który przez ten czas na nią czekał. W wywiadzie dla Pani wytłumaczył, dlaczego - od dawna uważał, że Agnieszka jest miłością jego życia.
Jak ujawniają znajomi pary, Pawlicki ma jednak świadomość, że nie jest zbyt stała w uczuciach. Dlatego jest o nią bardzo zazdrosny. Jak się okazuje, potrafi zrobić jej awanturę nawet o pocałunek, którego wymaga od niej scenariusz.
Jest aktorem i rozumie, że ten zawód taki po prostu jest, ale nic nie może poradzić na to, że widok Agnieszki całującej się z innym facetem mocno go drażni - ujawnia w Fakcie jego znajomy. Jest strasznym zazdrośnikiem. Agnieszka z kolei nie widzi problemu i ma nadzieję, że to podgrzeje atmosferę ich związku.
Wygląda na to, że atmosfera jest bardzo gorąca. Scenę zazdrości wywołał pocałunek Więdłochy z Maciejem Stuhrem w Planecie singli. Antoniemu bardzo się nie spodobał.
Sam zakochał się w Agnieszce na planie "Czasu honoru", gdzie ich bohaterowie mieli romans - przypomina informator tabloidu. To grząski grunt.