Wiemy, że to mega głupota, ale tak boska, że nie możemy się powstrzymać. Majtki Grażyny Wolszczak, które pokazywaliśmy przedwczoraj, dostała za darmo od firmy Chantelle (właściciela marki Passionata). Nie wiedzieliśmy, że są również takie korzyści z bycia znanym.
Ale rodzi się pewne niepokojące pytanie. Czy pokazanie ich było celowym zabiegiem?
Dziękujemy naszej informatorce, która zna "od kuchni" współpracę aktorki z firmą. Jeżeli wiecie coś o kimś znanym, nawet taki zabawny szczegół, piszcie: donosy@pudelek.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.