Kim Kardashian uwielbia rozpuszczać swoją córkę. Przygotowuje ją już do roli gwiazdy, którą z pewnością zostanie. Przyzwyczaja ją do wszechobecnych kamer i fotografów, a na każde oficjalne wyjście ubiera ją w stroje od projektantów, robiąc z dziewczynki mniejszą kopię siebie.
Czasami jednak naprawdę przesadza. Cały czas daje North do jedzenia lizaki. Gdziekolwiek pojawi się dziewczynka, z buzi wystaje jej biały patyczek. Być może to sposób Kim na to, żeby córka nie mówiła, kiedy widzą ją paparazzi i nie robiła do nich min? Z lizakiem ma zamknięte usta i dobrze wypada na zdjęciach.
Niestety, jest to nie tylko bardzo niezdrowe dla zębów, ale i niebezpieczne, gdyby North się przewróciła.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.