Nowa dziewczyna Cezarego Pazury szybko pokochała media. Zainteresowanie ze strony tabloidów musi jej bardzo schlebiać, gdyż chętnie dzieli się z nimi takimi przemyśleniami:
W Czarka jestem wpatrzona jak w obrazek, dlatego że go kocham - wyznaje Super Expressowi. Jest wprawdzie dużo starszy ode mnie, ale przekazuje mi wiedzę, która jest potrzebna w życiu. Moje serce tak wybrało, a ja wychodzę z założenia, że ono wie najlepiej, w kim się zakochać.
Zapewnia też, że Pazura nie ma wad:
Nigdy nie było sytuacji, która by mnie drażniła. Czarek nawet nie rozrzuca po domu skarpetek.
Twierdzi też, że jej rodzice szybko przestali się przejmować tym, że córka spotyka się z ich rówieśnikiem:
Mama ostrzegała mnie, bym uważała na starszego mężczyznę, a przede wszystkim na faceta, który jest sławny. Ale tak było tylko na początku. Rodzice są tolerancyjni.