Co prawda Magdalenie Ogórek nie udało się zostać prezydentem, ale po wyborach zaczepiła się w show biznesie. To z pewnością bardzo ważne dla jej chłopaka, Bartka Węglarczyka, mającego słabość do celebrytek. Podobno ich ostatni kryzys był tylko na pokaz, więc teraz niedoszła pani prezydent może w spokoju wrócić do swojej pasji: historii sztuki i polityki. Przypomnijmy: Magda Ogórek znów będzie pracować z Węglarczykiem?
W najnowszym numerze prawicowego tygodnika W Sieci Magdalena Ogórek postanowiła przypodobać się trochę Andrzejowi Dudzie. W wywiadzie stwierdziła, że prezydent "ujął ją swoją osobowością" i chwali jego kampanię i sztab wyborczy:
Oboje rozumieliśmy, jak silne jest oczekiwanie na zmianę, świeżość, jak bardzo poprzednie elity się zużyły - powiedziała. Miał polityczną możliwość, by obiecać zmianę mocniej niż ja. Po drugie, miał genialny sztab i silne zaplecze.
Wszystko, co osiągnął, musiał wywalczyć ciężką pracą - dodaje. W tej kampanii przeszedł drogę od mylonego z innym Dudą po zwycięzcę. Ujął mnie swoją osobowością.
Dobrze odczytałam potrzebę zmiany - skomentowała własną kampanię. Szybko zbudowałam również swoją rozpoznawalność. Potrafiłam trafić do ludzi ze swoim przekazem dotyczącym konieczności pilnowania, by Polska nie dała się wciągnąć w konflikt z Federacją Rosyjską.
Jak myślicie, zostanie jeszcze politykiem?