Britney Spears powiedziała niedawno w wywiadzie udzielonym Mattowi Lauerowi, że w małżeństwie układa jej się świetne. Wiele świadczy jednak o tym, że nie jest to prawdą. Z jakiegoś powodu piosenkarka nie chce spędzać wakacji razem ze swoim mężem.
Na czas ich niedawnego pobytu na Florydzie, Britney wynajęła aż dwa domy, tylko po to by nie spędzać czasu z Kevinem Federlinem.
Magazyn In Touch donosi, że wydała ona aż 250 tysięcy dolarów na wyprawę do Aqua Island i, poza jednym spacerem po plaży z synkiem Seanem Prestonem, trzymała się ona raczej z daleka od Kevina.
Udało jej się trzymać z daleka od Kevina – doniósł In Touch znajomy Britney. Federline jeździł sam na skuterze wodnym w South Beach, a wieczorem pojawił się w klubie Mansion, gdzie miał umówione spotkanie. Spears nie wzięła udziału w imprezie, ale Kevin bawił się tam z ośmiorgiem przyjaciół, pili szampana Cristal i tańczyli do 3:30 nad ranem.
Mimo tych problemów, piosenkarka z jakiegoś powodu chce, aby cały świat myślał, że są szczęśliwsi niż kiedykolwiek.