Wczoraj Super Express podał smutną wiadomość o pogorszeniu stanu zdrowia Danuty Szaflarskej. Podobno aktorka, która w grudniu zeszłego roku trafiła do szpitala ze złamanym biodrem, została przewieziona na oddział intensywnej opieki medycznej z powodu wody w płucach, którą już dwukrotnie trzeba było odciągać. Szaflarska, która w tym miesiącu skończyła 101 lat, nie zamierza się jednak poddać. Jak zapewnia wnuczka aktorki, Zofia Cypel, czuje się już dużo lepiej.
To nie jest prawda. Babcia nie leży na OIOM-ie - zapewnia w Fakcie. Wkrótce zostanie wypisana.
Ze względu na stan zdrowia Szaflarskiej, premiera spektaklu Sklep przy głównej ulicy została już dwukrotnie przesunięta. Kiedy nie ziściło się marzenie aktorki, by zdążyć z wyzdrowieniem i rehabilitacją na połowę lutego, premiera została przełożona na przełom maja i czerwca. Szaflarska jest przekonana, że tym razem się wyrobi. Jej rodzina i przyjaciele też są tego zdania.