Moda na oryginalne i niepowtarzalne selfie coraz częściej okazuje się niebezpieczna dla zdrowia i życia. Niedawno media poinformowały o śmierci dwójki Polaków, którzy spadli ze skały, próbując zrobić sobie zdjęcie. Przypomnijmy: Polscy turyści utonęli na Malcie, próbując robić sobie zdjęcie!
Kolejna historia jest równie smutna. Tym razem ofiarą ludzkiej bezmyślności padło niewinne zwierzę. W argentyńskiej miejscowości Santa Teresita zginął młody delfin, z którym turyści robili sobie selfie. Zwierzę zbyt długo nie miało dostępu do wody.
Ocean wyrzucił młodego delfina na brzeg, co natychmiast zauważyli odpoczywający tam turyści. Dookoła zebrał się spory tłum, który za wszelką cenę usiłował zrobić sobie z nim zdjęcie. Delfin był przekazywany z rąk do rąk, aż w końcu się udusił. Wtedy został porzucony na plaży.
Delfin należał do zagrożonego gatunku Franciscana. W tej chwili na świecie żyje tylko 30 tysięcy takich zwierząt.