Janusz Józefowicz od 25 lat żyje wspomnieniem swojego największego sukcesu, jakim była premiera musicalu Metro. Była to pierwsza, a zarazem najbardziej nowatorska i przełomowa produkcja prywatna w Polsce. Mimo że Metro ciągle wystawiane jest w Teatrze Buffo, nie robi już takiego wrażenia jak ćwierć wieku temu. Józefowiczowi zaś od tamtej pory nie udało się zrobić spektaklu, który zbliżyłby się do wielkiego sukcesu sprzed lat.
W tej sytuacji reżyser postanowił po raz kolejny wrócić do starego pomysłu.
Moim marzeniem jest to, aby zrealizować filmową wersję "Metra" - wyznał w wywiadzie dla TVP Info.
Jak ujawnia tygodnik Rewia, Józefowicz prowadzi już rozmowy z Edytą Górniak, która w filmie ma zagrać samą siebie. Piosenkarka należała do pierwszej, premierowej obsady spektaklu. Zachwycony jej głosem Józefowicz polecił skomponowanie specjalnie dla niej utworu Litania. Tymczasem za kulisami rozkwitała jej miłość do kolegów z obsady: Roberta Janowskiego i Dariusza Kordka.
Podobno Edzia nie ma nic przeciwko temu, by wrócić wspomnieniami do tamtych czasów. Jak twierdzi tabloid, rozmawia z Józefowiczem osobiście, a nie za pośrednictwem swojego asystenta, co ponoć dobrze rokuje.
Ciekawe, czy znajdzie się rola dla Nataszy Urbańskiej.
Pójdziecie na to do kina?