37-letni Borys Szyc jeszcze nigdy nie był żonaty. Jest wprawdzie ojcem 12-letniej Soni ze związku z Anną Bareją, jednak on i mama Soni nigdy nie zdecydowali się na ślub. Dalsze lata upłynęły mu na przechodzeniu z jednego związku w drugi, a każdy kolejny wydawał się mniej poważny. To właśnie Borys wypromował celebrytkę Zosię Ślotałę, która związała się potem z synem Maryli Rodowicz. To właśnie z nią "liznął życia playboya".
Dopiero przy Justynie Jeger-Nagłowskiej Borys postanowił zmienić swoje nawyki. Ograniczył imprezy i zrezygnował z alkoholu. Podobno nawet poważnie myśli o ślubie.
Borys jest już innym człowiekiem. Wyszalał się, ma swoje lata i chce założyć prawdziwą rodzinę - mówi jego znajomy w Super Expressie. Tym bardziej że i tak już ją tworzy z Justyną. On polubił się z jej dwoma córkami, a ona pokochała jego Sonię. Więc skoro i tak żyją razem, to lepiej, aby byli mężem i żoną.
Tabloid zapewnia, że to już przesądzone, i że dotarł do szczegółów planowanej uroczystości:
Ceremonia ma się odbyć w Sopocie. Borys i Justyna uwielbiają to miasto. To właśnie tam spędzają każdą wolną chwilę, uciekając od plotkarzy z warszawskich salonów. Borys kupił tam nawet apartament. W lipcu ubiegłego roku w trakcie urodzin Justyny znany aktor zdobył się w końcu na oświadczyny. Oczywiście zostały przyjęte. Skromne wesele ma odbyć się w jednej z najmodniejszych sopockich knajpek, gdzie serwują świeże ryby i owoce morza oraz doskonałe wino. To ulubione miejsce schadzek Borysa i Justyny.