Gwyneth Paltrow to taka Reni Jusis Hollywood. Aktorka propaguje ekologiczny tryb życia i jest fanką organicznej diety. Gwiazda i ekomama dba aby jej dzieci nabrały właściwych nawyków dlatego nie jedzą słodyczy, piją wodę sprowadzaną z Himalajów i mają zakaz próbowania śmieciowego żarcia. Paltrow przygotowuje także córkę do życia w show biznesie i już uczy ją jak dbać o urodę.
Dziewczynka, która ma już za sobą debiut jako modelka, regularnie odwiedza kosmetyczkę. 11-latka jest jedną z klientek najbardziej wpływowej specjalistki od hollywoodzkich twarzy. Sonya Dakar dba o skórę Leonardo DiCaprio, Jennifer Lawrence i Jennifer Lopez. Raz w miesiącu Apple odwiedza ją aby zrobić sobie diamentowy peeling twarzy i maseczkę nawilżającą. Za jednorazową wizytę jej bogata mama płaci 600 złotych.
Bardzo dba o urodę i zdrowie. Ona to kocha. Mnie także namawia, żebym chodziła tylko do Sonyi – zapewniała w Gwyneth w jednym z wywiadów.
Czy 11-latce faktycznie potrzebny jest diamentowy peeling skóry?