Wśród celebrytów od lat panuje moda na posyłanie dzieci do drogich prywatnych, a najlepiej dwujęzycznych szkół. Rozpiętość cen i ofert jest ogromna. Jak donosi Fakt, najmniej za edukację dzieci płacą Bartosz Opania i Natasza Urbańska. Bartosz swojego syna i córkę zapisał do prywatnej szkoły katolickiej. Kosztuje go to 24 tysięcy rocznie za dwójkę dzieci. Natasz Urbańska posyła córkę Kalinkę do dwujęzycznej podstawówki, która gwarantuje, że lekcje angielskiego będą prowadzone wyłącznie rzez cudzoziemców. Urbańska i Józefowicz płacą za to 21 tysięcy rocznie.
Paweł Wilczak i Joanna Brodzik zapisali Jana i Franciszka do prywatnej szkoły o profilu sportowym. Płacą 31 tysięcy rocznie za dwoje dzieci. Dwaj synowie Małgorzaty Rozenek uczą się w prywatnej szkole francuskojęzycznej. Rok nauki jednego dziecka kosztuje 19 tysięcy złotych. Do tego należy doliczyć wpisowe, płacone co roku, w wysokości 1600 zł.
Piotr Rubik, mimo że sam prowadzi szkołę muzyczną, swoją córkę Helenkę zapisał do szkoły brytyjskiej. Rok nauki kosztuje w niej 68 tysięcy. Rekordzistą jednak jest Piotr Kraśko. Za rok nauki Konstantego i Aleksandra w szkole brytyjskiej z indywidualnym tokiem nauczania płaci 141 tysięcy rocznie.