Poseł Piotr Liroy-Marzec jeszcze w trakcie kampanii wyborczej wypowiadał się na temat zalegalizowania marihuany. Złożył na ręce marszałka swój pierwszy projekt ustawy o medycznym zastosowaniu konopi indyjskich.
Raper zdradza, że prace idą naprzód dzięki jego współpracy z Prawem i Sprawiedliwością.
Rozmowy są obiecujące - zapewnia w wywiadzie dla Wprost. Proszę sięgnąć pamięcią i przypomnieć sobie, że nie kto inny jak Jarosław Kaczyński wstawił się za panią Dorotą Gudaniec i jej synkiem, gdy wybuchła afera z doktorem Bachańskim, który leczył dzieci medyczną marihuaną.
Według nowego prawa lekarz będzie mógł przepisać pacjentom stosowanie marihuany. Ci zaś mieliby możliwość uprawiania konopi na potrzeby swojej terapii dzięki specjalnym zezwoleniom wystawianym przez wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego.
Nie rezygnując z założenia, że niemedyczne używanie marihuany może prowadzić do uzależnienia i generować patologiczne zachowania i negatywne skutki społeczne, projekt przewiduje rozwiązanie kompromisowe: marihuana formalnie pozostaje na liście substancji kontrolowanych, a kwestie medycznego użytku jej niedopuszczonych do obrotu postaci pozostają pod szczególnym nadzorem państwa - napisano w oficjalnym uzasadnieniu.
Projektowane rozwiązanie jest ukierunkowane na zagwarantowanie pacjentowi możliwości uzyskania świadczenia zgodnego z wiedzą medyczną, a w szczególności - uniezależnienie pacjenta i lekarza od rynku leków i od decyzji podejmowanych niejako poza pacjentem i lekarzem.