Zastanawialiście się kiedyś, co działa na jednego z najseksowniejszych aktorów w Hollywood? Okazuje się, że w przypadku Matthew McConaugheya droga do serca nie prowadzi przez żołądek, a przez nos i bynajmniej nie chodzi tu o wyrafinowane perfumy.
Pamela DePalma, prezes firmy, z którą współpracuje narzeczona aktora, Camila Alves, opowiedziała niedawno o początkach znajomości pary. Aktorowi bardzo spodobał się fakt, że modelka nie dba obsesyjnie o higienę osobistą:
Matthew powiedział wtedy, że nareszcie poznał dziewczynę, która może się obyć bez prysznica przez tydzień - w końcu znalazł kogoś, z kim może jechać w góry i rozbić namiot w lesie. Camila pod tym względem jest absolutnie bezproblemowa.
Specyficzne poglądy Matthew na temat higieny dały się we znaki Kate Hudson, która partnerowała mu w filmie Fool’s Gold. Aktor już od wielu lat nie używa dezodorantów czy perfum, bo lubi swój "naturalny" zapach. Niestety, film kręcono podczas upałów, więc McConaughey się pocił i zaczynał… śmierdzieć. Kate była do tego stopnia zdesperowana, że kupiła mu specjalny "naturalny" dezodorant, który nie zawierał chemikaliów, ale aktor i tak nie dał się do tego przekonać.
Teraz Camila spodziewa się dziecka. Ciekawe, czy to wpłynie na Matthew i jego podejście do higieny. Potencjalne partnerki filmowe mogłyby odetchnąć z ulgą.