Magda Gessler ostatnio chętnie pozowała na ściankach ze swoim przyjacielem, "chirurgiem gwiazd TVN-u", Krzysztofem Gojdziem. Razem na poczekaniu zrobili kampanię przekonującą - niesłusznie - że w wędlinach Gessler nie ma dodatków "E". Chemia jest nie tylko w jedzeniu, ale i między restauratorką a chirurgiem. Magda zadeklarowała, że go kocha i pozwoliła mu przymierzyć sobie sztuczne wargi zrobione z parówek.
Znajomości w świecie chirurgii plastycznej najwyraźniej się opłacają, bo ostatnio Gessler chwali się na Instagramie swoim nowym wyglądem. Na zdjęciach, a zwłaszcza na zbliżeniach, widać, że ma mocno powiększone wargi, a do tego jej policzki zrobiły się okrągłe i napięte. Mimo tego, że celebrytka ma już 62 lata nie widać na jej twarzy zbyt wielu zmarszczek.
W show biznesie są już przypadki zmiany rysów twarzy od diety. Może usta Gessler powiększyły się od jej "naturalnych" parówek?