88. gala wręczenia Oscarów za nami. Emocje były spore. Po latach oczekiwań Leonardo DiCaprio dostał wreszcie pierwszego Oscara. Aktor podziękował wszystkim, którzy mu w tym pomogli, nie omieszkał też wspomnieć o zmianach klimatu, jako że od lat ten temat spędza mu sen z powiek. Mocne słowa padły z ust twórców Spotlight, którzy odbierali statuetkę za "Najlepszy film" - Oby ten głos dotarł do Watykanu! Papieżu Franciszku, czas zacząć chronić dzieci i odbudować rolę wiary - mówili ze sceny.
Do najbardziej wzruszających momentów gali należał chyba ten, w którym Oscara z rąk Quincy'ego Jonesa odbierał Ennio Morricone, wybitny włoski kompozytor, dotychczas nagrodzony tylko za całokształ twórczości. *To jedyna statuetka na konto najnowszego filmu *Quentina Tarantino pt. *"Nienawistna ósemka". *
Do historii przejdą też cięte żarty Chrisa Rocka z rasizmu w Hollywood i komentarz Louisa CK, prezentującego nominacje dla krótkometrażowego dokumentu słowami: Inaczej niż większość z was tu na sali, to są ludzie, którzy nigdy nie będą bogaci, a statuetka Oscara będzie najcenniejszym przedmiotem w ich ciasnych mieszkaniach.