Piotr Rubik podjął niespodziewanie decyzję o rozstaniu ze swoją menedżerką, Katarzyną Kanclerz, którą jej były podopieczny Michał Wiśniewski oskarża m.in. o wypranie mózgu Mandarynie, wysysanie artystów i rozbicie jego małżeństwa, Kuba Wojewódzki nazywa toksycznym "Rydzykiem polskiej sceny muzycznej", a były producent Mandaryny - złodziejką.
Nie wiadomo jeszcze, jakie zarzuty ma sam Rubik do Kasi Kanclerz i dlaczego ją zwolnił.
_**Są one bardzo poważne, ale nie chcę o tym mówić**_ - wyznał Faktowi. Jeśli pani Kasia nie będzie rozdmuchiwać całej sprawy, to nie usłyszy ode mnie złego słowa na swój temat.
Tak czy inaczej - Wiśniewski otwiera dziś szampana. Od początku ostrzegał Rubika, żeby nie robił z nią żadnych interesów, bo ta kobieta chce go tylko "wyssać" i porzucić. Jeżeli wiecie o co poszło, piszcie koniecznie na: donosy@pudelek.pl.
Dziewczynko, dlaczego związałaś się z tym diabolicznym siwym panem?