Kris Jenner była dwukrotnie zamężna, ze zmarłym w 1991 roku Robertem Kardashianem a potem z Brucem Jennerem, który został jej... byłą żoną. Kris może uznać oba związki za bardzo udane, gdyż zaowocowały piątką córek, które przynoszą jej regularne, gigantyczne dochody.
Po rozwodzie z Brucem Kris oficjalnie znalazła sobie kochanka, Coreya Gamble'a. Podczas ostatniego Święta Dziękczynienia Corey spędzał czas z całą rodziną Kardashianów i Jennerów, a nawet pozował na zdjęciach obok Caitlyn. Zobacz: Święto Dziękczynienia u Kardashianów. Na bogato! (ZDJĘCIA)
Od początku związku z czarnoskórym kochankiem Kris nie ukrywała, że jest on jedynie jej "zabawką". 60-letnia "burdel-mama" nie tylko korzystała z wdzięków 35-letniego, atletycznego Gamble'a, ale też pozwalała mu się obsypywać drogimi prezentami. Żeby zaimponować wpływowej kochance Corey przed Bożym Narodzeniem Corey spłukał się na prezenty od Chanel i Cartiera.
Niestety, Kris właśnie udowadnia, że naprawdę myślała o Coreyu jako o zabawce, bo właśnie się nim znudziła. Jak donosi magazyn Life & Style, stwierdziła, że woli mieć u swojego boku kogoś bardziej wpływowego i "medialnego".
Kris przestała się interesować Coreyem. Doszła do wniosku, że bardziej szkodzi jej wizerunkowi niż pomaga przez swój brak osobowości - donosi osoba z otoczenia celebrytki. Woli znaleźć sobie kogoś z wyższych sfer, żeby stworzyć bardzo wpływowy celebrycki duet. Już teraz zaczęła się chwalić kolejką muzyków i aktorów, jaka się do niej ustawia, żeby z nią flirtować.
Choć Gamble raczej nie ma wątpliwości co do swojej pozycji w życiu Jenner, nie zrobił niczego, żeby się od niej odsunąć. Wiele wskazuje, że na własne nieszczęście się w niej zakochał - lub raczej jest wierny jej fortunie. Prawdopodobnie zostanie przy niej tak długo, aż celebrytka oficjalnie ogłosi ich rozstanie.