W piątek wieczorem Anita Lipnicka i towarzyszący jej muzycy przeżyli chwile grozy w trakcie powrotu z koncertu w Skierniewicach. W ich samochód uderzyło inne auto. Pojazd Lipnickiej nadaje się do kasacji.
Wypadek miał miejsce w Skierniewicach. Lipnicka jechała na kolejny koncert do Wrocławia. Jak podkreśliła na Facebooku, winnym kolizji był kierowca innego auta, który przejechał przez skrzyżowanie w nieprawidłowy sposób:
Wypadek w Skierniewicach faktycznie miał wczoraj miejsce, jednak ja nie prowadziłam auta ani też nie jechaliśmy na czerwonym świetle. Do zderzenia doszło z winy kierowcy drugiego samochodu poruszającego się przez skrzyżowanie w nieprawidłowy sposób - napisała Lipnicka.
Jak podkreśliła na Facebooku, nikomu nic się nie stało. Anita Lipnicka z całym zespołem są już we Wrocławiu.