Po objęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w instytucjach i urzędach nastąpiła gruntowna wymiana kadr. Największe zmiany dotknęły oczywiście media publiczne, które teraz mają być już "narodowe". Nowy prezes TVP, Jacek Kurski zabrał się też za programy telewizyjne i seriale, które nie spełniają standardów "misyjności". Przypomnijmy: Serial o Jagiellonach zastąpi "Klan"?
Zmiany nastąpiły także w Kancelarii Premiera. Jak się okazuje, premier Beata Szydło na stanowisko "eksperta od mediów społecznościowych" zatrudniła właśnie Marię Pereirę, żonę prawicowego publicysty Samuela. 26-latka jest blogerką modową, która prowadzi stronę Make My Place.
Pereira ożenił się z Marią Mackiewicz w 2011 roku. Para wychowuje jedno dziecko. Jak mówił publicysta w jednym z wywiadów, zakochał się nie tyle w Marii, co "w jej miłości do Ojczyzny".
Żona Pereiry w Kancelarii Premiera ma odpowiadać za obszar mediów społecznościowych. Niewątpliwie ma ku temu predyspozycje - skończyła studia licencjackie z zakresu dziennikarstwa na Politechnice Koszalińskiej. Publikowała także w kwartalniku Nowe Media i była fotografem w Gazecie Polskiej Codziennie.
Niestety, awans Marii nie wszystkim przypadł do gustu. Za bloegrką wstawił się już jej mąż, Samuel, który napisał na Twitterze, że jest ona osobą kompetentną, a opisywanie jej "tylko jako żony jest nieuczciwe".