Małgorzata Rozenek w zeszłym roku omal nie wyleciała z show biznesu. Na szczęście udało jej się przekonać Edwarda Miszczaka, że klęska Piekielnego hotelu była tylko wypadkiem przy pracy i nigdy więcej się nie powtórzy. Celebrytka dostała kolejną szansę. Świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że nie może jej zmarnować. Jeśli Projekt Lady podzieli smutny los Piekielnego hotelu, nie ma już raczej czego szukać w TVN-ie.
Na razie Małgorzata wykorzystuje cudem odzyskaną sławę jak tylko się da.
Niedawno dostała propozycję od firmy, specjalizującej się w luksusowym wystroju wnętrz. Zaproponowano jej udział w promocji firmy na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Małgorzata nie namyślała się długo. Jak donosi magazyn Party, za poprowadzenie kilku spotkań dostała… 300 tysięcy złotych.
Małgosia całą kwotę wpłaciła na specjalne konto, na którym odkłada pieniądze dla swoich synów Tadzia i Stasia - ujawnia znajoma celebrytki.