Od momentu powrotu Miley Cyrus do Liama Hemswortha wielu jej fanów miało nadzieję, że piosenkarka złagodzi swój wyzywający, prawie pornograficzny styl. Narzeczony piosenkarki miał ponoć postawić jej ultimatum, że nie będzie epatować nagością i zamieszczać zdjęć topless na Instagramie. Faktycznie Miley ostatnio nie gości na pierwszych stronach tabloidów, które ze szczegółami opisywały jej ostre imprezy.
Najnowsze zdjęcia Cyrus, która planuje w tym roku ślub z Liamem, pokazują, że faktycznie zasłania troszkę więcej. Nawet wszystko. Przykładowo zakłada na spacer piżamę w japońskie porno, a do tego czapkę z wielkim pomponem. Wczoraj natomiast paparazzi sfotografowali ją w spodniach w zebrę, kaloszach w kropki i różowej bluzie.