Znana z porywczego charakteru, bicia ludzi po pijaku i burzliwego związku z Piotrem Machalicą Edyta Olszówka wyznaje, że w końcu wkroczyła w okres dojrzałości.
Chcę mieć rodzinę i dziecko - zapewnia w rozmowie z tygodnikiem Na żywo (ciekawe, skąd ta silna potrzeba zwierzania się tabloidom). Staram się właściwie niczego nie planować, ale tych dwóch rzeczy szczerze pragnę. Uważam to za rodzaj błogosławieństwa. Potrzebny mi jest mężczyzna na stałe. Chcę się dzielić z kimś moim życiem, smakować je. Mam silną potrzebę bliskości. Czasem czuję się okropnie samotna, mim, że wokół mnie jest tylu ludzi. Potrzebuję takiej wyjątkowej relacji.
Ta szczerość nas wzruszyła. Olszówka zapewnia nas też, że zmiana dokonała się w niej niedawno:
Do tej pory nie byłam gotowa na macierzyństwo, musiałam zrobić ze sobą porządek. Jestem typem wybitnie autodestrukcyjnym. Zabijam siebie źle o sobie myśląc.
A jest o czym myśleć. Przypomnijmy: