Fundacja Krystyny Jandy, patronująca działalności dwóch warszawskich teatrów, Polonii i Och-Teatrowi, otrzymała z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odmowną odpowiedź na wnioski o dofinansowanie. Janda złożyła ich cztery, na łączną kwotę 1,5 miliona złotych. Trzy zostały rozpatrzone odmownie, a jeden odesłany, ze względu na braki formalne.
Do Programów Ministra 2016 Fundacja Krystyny Jandy złożyła cztery wnioski - potwierdza Anna Lutek z MKiDN. Trzy z nich były poprawne formalnie, ale nie otrzymały dotacji ze względu na zbyt niską punktację. Wnioski będą rozpatrywane w trybie odwoławczym. Jeden wniosek nie spełniał wymogów formalnych odnośnie poziomu wkładu własnego.
Przyjaciel Jandy i gwiazda jej spektakli, Ignacy Gogolewski przyznaje, że spodziewał się takiej odpowiedzi.
Tego, że ministerstwo zajmie takie stanowisko, można się było spodziewać, różnego rodzaju wypowiedzi pani Krystyny Jandy prawdopodobnie nie spodobały się w Ministerstwie Kultury - komentuje 85-letni aktor. Bardzo mnie zasmuciła ta informacja. Pewnie nastąpią jakieś ograniczenia, zmiany, cięcia, może likwidacja... Cenię sobie tę współpracę i czuję się, jakby to mnie odebrano kawałek chleba. Podejrzewam, że na pewno przyjdzie jakaś pomoc. Sam przekażę 1 procent z podatku, ale zdaje sobie sprawę z tego, że to kropla w morzu potrzeb. Wierzę jednak w Krystynę Jandę i jej współpracowników. Jestem z nią całym sercem!
Jak latem ujawnił latem zeszłego roku polityk PiS Arkadiusz Czartoryski, partia nie zapomniała Jandzie tego, że przyjmowała dotacje za poprzednich rządów PiS-u, a potem bardzo krytycznie wypowiadała się na temat tej partii. Zdaniem Czartoryskiego, za te miliony które dostała z budżetu państwa, powinna była okazać więcej wdzięczności.
Janda też już chyba nie liczy na tegoroczne dotacje. Na oficjalnej stronie internetowej teatrów zamieściła prośbę o przekazanie 1% z podatku.
Z powodu zmieniającej się pogody możemy istnieć już tylko dzięki Wam - napisała aktorka.