Angelina Jolie jasno dała do zrozumienia, że pragnie kolejnych adopcji. Ale czy Brad Pitt też ma ochotę na więcej dzieci? Magazyn Star cytuje informatora, który utrzymuje, że Brad nie jest do końca przekonany, czy to dobry pomysł.
Teraz adoptujemy dziecko - powiedziała Angelina w wywiadzie dla CNN w zeszłym tygodniu. Nie wiemy, z którego kraju będzie dziecko. Ale bierzemy pod uwagę różne kraje. Liczę na to, że dziecko utrzyma równowagę między tym, co byłoby teraz najlepsze dla Maddoxa i Zahary. No wiesz, kolejny chłopczyk, kolejna dziewczynka z takiego kraju i takiej rasy, która najlepiej będzie pasować do dzieci.
Star donosi jednak, że Brad chce powstrzymać Angelinę przed zaadoptowaniem następnych dzieci. Źródło mówi:
Jolie w swoich szlachetnych zapędach ratowania świata posuwa się tak daleko, że gotowa jest adoptować nawet dwanaścioro dzieci. Brad się wścieka! Zawsze chciał mieć dzieci, nawet piątkę lub szóstkę. Ale dwanaścioro? To wystarczy, żeby każdego faceta doprowadzić do szaleństwa!
Magazyn donosi też, że znajomi Brada są zdania, że jeszcze jedno dziecko wystarczy, żeby Brad zwariował. Angelina śmieje się podobno, kiedy ktoś jej mówi, żeby powstrzymała się na razie od kolejnych adopcji i ripostuje:
Powiedz to dzieciom, które czekają w sierocińcach na rodzinę. Powiedz, żeby poczekały.
To bardzo szlachetne, ale zdanie ojca też chyba powinno się liczyć... Magazyn donosi, że w czerwcu para bardzo się pokłóciła – właśnie o kolejne dziecko. Źródło twierdzi:
Brad nie wie, co ma zrobić. To samo, co go do niej przyciągnęło – intensywność życia i zaangażowanie – teraz go od niej odpycha.
Brad jest z pewnością świetnym ojcem dla adoptowanych dzieci Angeliny i będzie doskonałym tatą dla Shiloh Nouvel, a Angelina to świetna mama. Ale za dużo dzieci może spowodować problemy w związku.