Gąsowski postanowił wreszcie spędzić święta ze swoją córką i Anią Głogowską.
(Przypomnijmy - na Boże Narodzenie zostawił je same w Polsce i wyjechał na urlop.)
W niedzielę rano zjemy śniadanie wielkanocne. A potem jedziemy do państwa Gąsowskich - cieszy się Ania w rozmowie z Faktem. To będą jednocześnie urodziny taty Piotra, więc tym bardziej musimy się u nich stawić.
Ania czekała na tę chwilę cały rok. W czasie zeszłorocznych świąt, kiedy była w szóstym miesiącu ciąży z ich córeczką Julką, nie udało jej się spędzić tych dni z ukochanym - przypomina tabloid. Piotr wyjechał wówczas ze swoim synem Kubą na kilkanaście dni do rodziny mieszkającej w Stanach Zjednoczonych. W święta Bożego Narodzenia też nie udało się im być razem, bo zbiegł się z nimi wyjazd Piotra do Ameryki Południowej. Aktor potrzebował oddechu po kilku miesiącach ciężkiej pracy w telewizji.
Przyznał wtedy prasie, że "zwariuje", jeżeli zostanie w Polsce na święta.
Ta Wielkanoc nie będzie jednak spokojna i całkiem rodzinna. W niedzielę wieczorem Ania i Piotr muszą się bowiem stawić na nagraniu Tańca z gwiazdami. Te kilka godzin pracy nie jest dla nas wielkim ciężarem - zapewnia jednak Głogowska.