Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan ślub planują już od ponad roku. Początkowo miał on być ukoronowaniem sukcesu Małgorzaty w sprowadzonym specjalnie dla niej formacie Piekielny hotel. Niestety, program okazał się porażką. Zmartwiona swoją zagrożoną pozycją Małgorzata nie miała głowy do planowania uroczystości.
W międzyczasie wszystko skomplikowała Agnieszka Szulim, przyjmując oświadczyny spadkobiercy miliardowej fortuny Staraków, na oczach setek bogatych i wpływowych gości balu Fundacji TVN.
Rozenek zrozumiała, że jej ślub może nie być największym wydarzeniem towarzyskim sezonu. Z dalszymi planami postanowiła poczekać, aż się Agnieszka określi. Ta jednak długo trzymała koleżankę w niepewności. Wreszcie tabloidy ogłosiły, że ślub Szulim z Piotrem Wożniakiem-Starakiem odbędzie się w długi weekend sierpniowy w posiadłości Staraków na Mazurach. Zobacz: Ślub Szulim będzie kosztował milion złotych? "Piotr nie przewiduje limitu finansowego"
Jak donosi Super Express, Małgorzata postanowiła ubiec rywalkę i swój ślub zaplanowała na długi weekend majowy. Wesele potrwa oczywiście trzy dni, bo tyle zaplanowała także Szulim.
W Boże Ciało 26 maja Perfekcyjna Pani Domu poślubi Radosława Majdana. Weselisko ma trwać aż trzy dni! - pisze tabloid. Para postanowiła wyprawić huczną, bo trzydniową uroczystość w ekskluzywnym hotelu w Krynicy-Zdroju! Prócz eleganckiej sali, gdzie odbędzie się wesele, goście będą mieli do dyspozycji, co im się tylko zamarzy. Na terenie górskiego ośrodka znajdują się bowiem baseny, sauny, jacuzzi. Można tam będzie wybrać się nawet na masaż. Wybór hotelu to nie przypadek. Jego właścicielem jest przyjaciel Radosława, były właściciel klubu sportowego Polonia Warszawa. Nie bez znaczenia było też położenie. Czterogwiazdkowy Czarny Potok jest usytuowany u podnóża Jaworzyny Krynickiej, w najpiękniejszym uzdrowisku w Polsce.
Uroczystość ma być jednak kameralna. Państwo młodzi zaprosili tylko kilkadziesiąt osób.
Nie będzie to więcej niż 50-60 osób. Małgosia i Radek chcą skromnej uroczystości, a potem po prostu przez trzy dni zamierzają odpoczywać i świętować zaślubiny w gronie życzliwych im osób - ujawnia znajomy celebrytki.
Jak szacuje tabloid, nawet przy tak skromnej liczbie gości i faktu, że wynajmą hotel po znajomości, i tak będą musieli zapłacić co najmniej 80 tysięcy złotych.