Anna Popek, która w 2011 roku rozwiodła się ze swoim mężem Andrzejem, lubi podkreślać swoje przywiązanie do tradycyjnych wartości. Kiedy w ubiegłym roku udzieliła wywiadu "katolickiemu tabloidowi", Dobremu Tygodniowi, w którym krytycznie wypowiadała się na temat rodzin patchworkowych, w sieci zawrzało. Zobacz: Popek krytykuje rozwodników: "Nie wierzę, że rodzina patchworkowa jest fajna"
Teraz Anna jest nową gwiazdą Telewizji Polskiej. Jeszcze niedawno bała się zwolnienia, dzisiaj pozuje do zdjęć z nowym prezesem, Jackiem Kurskim i właśnie dostała nową pracę - zastąpi Agatę Młynarską w jej autorskim formacie, Świat się kręci. Zobacz: Anna Popek przechodzi do Jedynki!
Z okazji Świąt Wielkanocnych Popek udzieliła wywiadu Super Expressowi.
W tym roku Święta Wielkanocne po raz pierwszy będę robiła w swoim nowym domu. Przygotowujemy się wszyscy już od środy. Na pewno trzeba będzie zadbać o wizualną stronę i o produkty. Mam już pozamawiane wiktuały w różnych miejscach w Warszawie. Oczywiście część będę sama przygotowywała, bo wydaje mi się, że nie ma to jak własnoręcznie przygotowane potrawy. Na święta bardzo lubię robić pasztet, ćwikłę oraz chrzan z jajkiem i ze śmietaną. Robię również tradycyjnie baranka z masła. Ciastami natomiast zajmuje się moja siostra, która jest mistrzynią w tej tematyce. Kilka dni wcześniej przyjeżdża do mnie mama, z którą będziemy się wcielać w rolę gospodyń domowych. Moje córki również będą nam pomagały, bo niezwykle ważne dla mnie jest to, żeby nauczyły się przygotowywać świąteczne potrawy - tłumaczy w rozmowie z tabloidem. Święta będą tradycyjne rodzinne i z dużym akcentem na udział wszystkich uroczystości liturgicznych, a także na przygotowaniu do wszystkich potraw. Ważne, żeby wszystko było na czas i we właściwym momencie. Kto wie, może w tym roku pokuszę się o pisanki, ale nie wiem, czy uda mi się je zrobić.
Chyba się udało, bo przed kilkudziesięcioma minutami Popek pochwaliła się na swoim profilu takim zdjęciem: