Z międzynarodowej firmy prawniczej Mossack Fonseca wyciekły dokumenty, które są dowodem na ogromną skalę przestępstw finansowych dokonywanych przez elity finansowe i polityczne całego świata. Dokumenty zdobył niemiecki dziennik Sueddeutsche Zeitung, który razem z zespołem dziennikarzy z całego świata poddał je szczegółowej analizie. Już wiadomo, że wśród klientów międzynarodowej kancelarii jest 143 polityków wraz z rodzinami, w tym dwunastu byłych i obecnych szefów państw.
Najważniejszą postacią zamieszaną w malwersacje podatkowe jest prezydent Rosji. Władimir Putin najprawdopodobniej posiada aktywa w rajach podatkowych, które wyceniono na 2 miliardy dolarów. Oznacza to, że pieniądze te nielegalnie wyprowadził z własnego kraju. Oczywiście nie zrobił tego własnymi rękami, gdyż nazwisko prezydenta Rosji nie pada w tysiącach ujawnionych dokumentów. Pojawia się natomiast nazwisko jego przyjaciela z dzieciństwa. Wiolonczelista Siergiej Roldugin, ojciec chrzestny córki Putina, jest właścicielem dwóch spółek, które mają siedziby w rajach podatkowych. Prowadzący śledztwo dziennikarze uważają, że to on ulokował 2 miliardy dolarów w aktywach, nieruchomościach, firmach i bankach poza granicami Rosji.
W gronie bogaczy, którzy korzystali z pomocy agencji w ukrywaniu dochodów i wyprowadzaniu pieniędzy do rajów podatkowych, są także Leo Messi, byli premierzy Gruzji, Islandii, Iraku, Ukrainy, Jordanii i Kataru.