Płyta Diamond Bitch miała się sprzedać w ponad 350 tysiącach egzemplarzy. Na taki wynik liczyła otwarcie Doda nazywając ją "diamentową". Poszło oczywiście dużo gorzej, ale nie zmienia to faktu, że 60 tysięcy sztuk to wynik o jakim może tylko pomarzyć większość polskich wykonawców.
Pomarzyć może też Edyta Górniak, chorobliwie nienawidząca Dody, życząca jej jak najgorzej i (podobno) mrożąca jej zdjęcie w lodówce, by wywołać u niej groźne choroby. Informacja, że kilka dni temu solowa płyta Dody przekroczyła barierę 60 tysięcy sprzedanych sztuk i ma szansę pokryć się podwójną platyną wywoływać musi u Górniak drgawki.
Edyta doskonale wie, że sama już nigdy tyle nie sprzeda.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.