Adam Kraśko zasłynął w całej Polsce tym, że w pierwszym sezonie "misyjnego" show TVP Rolnik szuka żony oszukał zakochaną w nim kandydatkę, obiecując jej ślub. Szybko okazało się, że tylko z niej zakpił, a w rzeczywistości chodziło mu o to, by zaistnieć w show biznesie. Miłość Anny wykorzystał w utworze disco - polo Oj Aniu Aniu. Ośmieszona przed całą Polską kobieta zapowiedziała publicznie, że mu tego nie zapomni. Na szczęście już ułożyła sobie życie.
Tymczasem Kraśko nadal szuka żony i pomysłów na schudnięcie. Tym razem w rozmowie z tygodnikiem Na żywo ujawnia, że wybrał się na wczasy odchudzające, gdzie żywi się wyłącznie warzywami i kwasem buraczanym.
Szok! Nie wiedziałem, że warzywa mogą tak wspaniale smakować. Wcale nie jestem głodny. Przejdę tu oczyszczanie jelit i wątroby - ogłasza w tabloidzie.
Żałuję, że trochę bardziej nie zadbałem o siebie, nie zacząłem ćwiczyć i dbać o sylwetkę - narzeka. Może gdybym był chudszy, mój los inaczej potoczyłby się w programie?
Na szczęście tabloidy o nim pamiętają. Rewia zapytała go o opinię na temat kandydatek 3. edycji show. Wezmą w niej udział dwie rolniczki. Kraśko, jako uznany specjalista od udanych związków, ocenia ich szanse.
Kasia z Mazur jest samotną matką czterolatki, prowadzącą ogromne gospodarstwo.
Charakter to ona ma - komentuje Kraśko. Lubi postawić na swoim i jest bezkompromisowa. Mężczyźni boją się takich kobiet. Mnie się ona jednak podoba. Ten jej strój może jest trochę za poważny jak na 36 lat, to kamuflaż. Powiedziałbym o niej: cicha woda brzegi rwie. Podziwiam jej gospodarstwo, ale wszyscy wiemy, że największym bogactwem nie są hektary, maszyny i budynki, tylko prawdziwe uczucie. Musiała przejść ogromny zawód miłosny, brak iskierek w jej oczach .
Druga uczestniczka, Monika z Dolnego Śląska ma 31 lat i prowadzi gospodarstwo agroturystyczne.
Ładna dziewczyna - ocenia. Zgrabna, szczupła, wysportowana. Twardo stąpa po ziemi i osiąga cele. To godne podziwu, jednak wieje od niej chłodem i stawia ona wysokie wymagania. Mam wrażenie, że mężczyzna jest jej potrzebny głównie do roboty. Jeśli tak to nie dziwię się, że nie ma chłopaka. Mówi, że wybranek musi za nią nadążyć, ale ja sądzę, że powinien mieć inny temperament, bardziej stonowany i delikatnie ją stopować. Dwie temperamentne osoby to związek możliwy, ale trudny. To że Monika kocha zwierzęta, dobrze o niej świadczy. Czasem zwierzęta lepiej rozumieją człowieka.
Będziecie oglądać trzecią edycję Rolnik szuka żony?