Gdy znana osoba pojawia się na ważnej imprezie w identycznej kreacji, jaką miała na sobie wcześniej inna gwiazda, w świecie show-biznesu jest to uznawane za wpadkę. Śmieszne? Wyobraźcie sobie ten sztab stylistów, fryzjerów, wizażystów, zaprzyjaźnionych projektantów i wszelkiej maści doradców... Wszyscy są zatrudnieni po to, aby zapewnić znanej klientce niepowtarzalny wygląd.
Dlatego bardzo rzadko, na zachodzie właściwie nigdy, zdarza się, że na jednym przyjęciu można "ustrzelić" dwie wzięte aktorki w identycznych sukienkach. Zwłaszcza, że nigdy nie podejrzewaliśmy Joanny Liszowkiej i Małgorzaty Kożuchowskiej o podobny gust. Ciekawe, jak będą wspominać galę Kobiety Roku miesięcznika Glamour...
Znajdźcie 3 różnice:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.