Alicja Bachleda-Curuś 9 lat temu zagrała w przychylnie przyjętym przez krytyków filmie Trade. Rolę prostytutki Weroniki docenił The New York Times, wymieniając Alicję w gronie obiecujących aktorek młodego pokolenia. Na fali chwilowej, jak się okazało, popularności, Curuś dostała tytułową rolę w filmie Neila Jordana Ondine. Na planie poznała Colina Farrella i zaszła z nim w ciążę.
W październiku 2009 roku urodziła syna, kilka tygodni później Colin zabrał ją na galę Złotych Globów. Na tym amerykańska kariera aktorki w zasadzie się skończyła.
Obecnie Alicja może liczyć tylko na role w niskobudżetowych produkcjach, które nie trafiają do masowej dystrybucji, oraz w polskich komediach romantycznych.
Ostatnia produkcja z jej udziałem - "Polaris" - hitem raczej nie będzie. I kończy ona erę siedmiu chudych lat za oceanem - pisze złośliwie Super Express. Aktorka nie jest rozchwytywana, więc postanowiła wrócić. Na szczęście cały czas jest wielką gwiazdą w Polsce. Zagrała ostatnio w filmie "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach", reklamuje centrum handlowe i biżuterię. Alicja jest wyceniana przez "Forbes" na ok. 300 tysięcy za kontrakt reklamowy, więc z samych reklam także na razie wyżyje. Nie ukrywa też, że warte 2 mln zł mieszkanie w Krakowie kupiła po to, by mieć dokąd wrócić.
Zdaniem Karoliny Korwin-Piotrowskiej, to, w obecnej sytuacji, najlepsze wyjście.
Tam raczej ona już nie ma pracy. Tam jej chyba już nikt nie zatrudnia, więc to jest bardzo dobry pomysł, żeby grała w Polsce. Tutaj coś znajdzie, bo jest w aureoli hollywoodzkiej gwiazdy - wyjaśnia w rozmowie z tabloidem. Byłoby super, gdyby coś w Ameryce jeszcze jej się udało, ale na razie to tu może liczyć na ciekawsze propozycje. Poza tym tu istnieje celebrycko. Zapraszają ją na imprezy, może jakieś reklamy zrobić .
Niestety, taka decyzja wiązałaby się z ryzykiem utraty alimentów. Były kochanek Alicji, Colin Farrell płaci jej co miesiąc 30 tysięcy dolarów. W zamian jednak oczekuje nieograniczonych kontaktów z synem oraz tego, że aktorka nie ułoży sobie życia z nowym mężczyzną, zwłaszcza w Polsce.