Gitarzysta Bon Jovi został we wtorek aresztowany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. To jeszcze nie szczyt głupoty, na jaki było stać Richie'go Samborę. Okazało się, że w aucie muzyka znajdowała się jego dziesięcioletnia córka - Ava!
Policja zatrzymała pijanego Richie'go w Laguna Beach, w Kalifornii. Ponieważ nadal trwa śledztwo w tej sprawie, sierżant Jason Kravetz był bardzo ostrożny w udzielaniu informacji:
W samochodzie znajdowały się trzy kobiety, dwie z nich były nieletnie. Oficer, który aresztował Richie'go Samborę uznał, że muzyk prowadził w stanie nietrzeźwym.
Heather Locklear, matka Avy, jest wściekła. Była żona Sambory podobno już skontaktowała się ze swoimi prawnikami. Zatrzymanie za jazdę po pijaku to nic w porównaniu z tym, co czeka Richie'go po wyjściu z aresztu...