Podczas gdy wszystkie gazety odtrąbiły już koniec związku Agnieszki Dygant i Patricka Yoki, Na żywo ciągle nie może się z tym pogodzić. Dziennikarz z właściwym sobie taktem zadzwonił nawet do aktorki, żeby ja przepytać na tę okoliczność.
Co takiego? - zapytała Dygant. Życzę państwu dużo słońca mimo deszczowego dnia.
Na tej podstawie brukowiec wyciąga wniosek, że miłość aktorki i scenarzysty kwitnie. Dygant postanowiła podobno wyprowadzić się z Warszawy. Głównie dlatego, że kilka lat temu przeżyła włamanie do mieszkania.
Do dziś aktorka wzdryga się na wspomnienie tamtego okresu. Wciąż nie czuje się pewnie. Obawia się, że sytuacja może się powtórzyć - pisze tygodnik. Jeśli dodać do tego fakt, że Dygant otrzymała właśnie od władz Wrocławia honorowy fotel w tramwaju gwiazd, uprawniający do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską oraz, że Patrick Yoka spędza sporo czasu we Wrocławiu, wszystko układa się w spójną całość.
Jak dowiedziało się "Na żywo", zakochani szukają ziemi pod Wrocławiem. Chcą tam wybudować dom - pisze tygodnik.