Edyta Górniak od lat zapowiada wydanie nowej płyty. Jednak ciągle coś staje jej na przeszkodzie. Ostatnio pokłóciła się z Michałem Nocnym, autorem muzyki i aranżacji do nowego albumu. Tak się na niego obraziła, że z zemsty postanowiła wyrzucić cały nagrany materiał do kosza i pozwać Nocnego do sądu. Póki co, najnowszym krążkiem Edzi pozostaje wydany w 2012 roku album My.
W międzyczasie jednak piosenkarka odkryła, że istnieje znacznie łatwiejszy sposób na zarobienie dużych pieniędzy: zasiadanie w jury talent show. Wprawdzie TVP raczej już nie zaprosi jej do kolejnej edycji The Voice of Poland, jednak, jak donosi Fakt, Górniak już zdążyła wstępnie dogadać się z TVN-em.
Ma zastąpić Agnieszkę Chylińską w jesiennej edycji Mam talent. Agnieszka bowiem, zasiadająca także w jury Małych gigantów, uznała podobno, że dwa programy rocznie to jednak za dużo.
Pierwsze rozmowy w sprawie współpracy odbyły się tuż po sylwestrze, na którym wystąpiła i zebrała świetne recenzje - potwierdza w rozmowie z tabloidem osoba z produkcji show. Są jeszcze dwa inne scenariusze. Gdyby jednak Chylińska się skusiła i została w show, to wymienią Małgorzatę Foremniak na Edytę. Kolejna wersja zakłada, że zaproponują jej udział w Aplauz, aplauz, bo do jego powrotu też się przymierzają.
Wygląda na to, że Edyta jest na dobrej drodze, by zostać etatową jurorką, o której garstka fanów będzie pamiętała, że kiedyś śpiewała.