Kompetencje Justyny Steczkowskiej za kierownicą od lat budzą głośne dyskusje. Pięć lat temu piosenkarka miała poważny wypadek: pędzący bus uderzył w jej samochód, w wyniku czego Justyna doznała uszkodzeń kręgów szyjnych i została przewieziona do szpitala. Przy okazji skasowała citroena C6 wartego wówczas 300 tysięcy złotych. Przypomnijmy: Steczkowska: "Zmiażdżyłoby mi nogi!"
Prowadząc samochód, Justyna nie rezygnuje też ze swoich wysokich szpilek. Ostatnio nasz czytelnik zauważył ją w centrum Warszawy: Steczkowska zaparkowała auto na chodniku i poszła na zakupy. Przy okazji pochwaliła się butami na wysokim obcasie i nowym, pastelowym płaszczem.
Zobaczcie zdjęcia.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.