Po przejmujące roli w oscarowej Idzie Pawła Pawlikowskiego, Agata Kulesza zyskała status gwiazdy i może przebierać w propozycjach. Ostatnio zagrała zakonnicę, matkę przełożoną w polsko-francuskim dramacie Niewinne. Tym razem to podobno sama zabiegała o rolę. Reżyserka Anna Fontaine początkowo uznała, że Kulesza jest na nią za młoda, ta jednak pojawiła się na castingu w postarzającym makijażu i przekonała ekipę, że jednak się nadaje.
Ponoć rola okazała się dla niej tak wyczerpująca emocjonalnie, że rodzina zaczęła naciskać, by zrobiła sobie dłuższą przerwę od filmów.
Na to jednak się nie zapowiada. Jak donosi Fakt, Kulesza jest najpoważniejszą kandydatką do roli zakonnicy, która znęcała się nad dziećmi, podopiecznymi sierocińca prowadzonego przez siostry boromeuszki w Zabrzu. Film Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie? wyreżyseruje Borys Lankosz, twórca Rewersu i Ziarna prawdy.
To genialna aktorka i z pewnością udźwignęłaby tę rolę - komentuje w tabloidzie osoba z branży filmowej. Jej angaż nadałby też filmowi odpowiedni rozgłos i pozwoliłby pozyskać sponsorów. Dla niej samej zaś byłoby to ogromne aktorskie wyzwanie.
Scenariusz filmu oparty jest na szokujących wydarzeniach, które rozegrały się w klasztorze boromeuszek w Zabrzu. Siostra Bernadetta, pełniąca tam stanowisko matki przełożonej, zgotowała swoim podopiecznym piekło na ziemi. Nie tylko przez kilkanaście lat sama znęcała się nad nimi psychicznie i fizycznie, lecz także zezwalała na gwałty oraz akty pedofilii. W 2014 roku została skazana na… dwa lata więzienia.
Rywalką Kuleszy do tej roli jest Agata Buzek, która też dopiero co zagrała zakonnicę w filmie Niewinne.
Buzek jest faworytką scenarzystki - ujawnia osoba z produkcji filmu. Też sprawdziłaby się w tak dramatycznej odsłonie.
Lankosz i Buzek pracowali już razem na planie Rewersu, trudno więc stwierdzić, która z nich wygra ten wyścig.