Twórcy programu Rolnik szuka żony odetchnęli z ulgą. Po pierwszym sezonie programu nie powstał żaden związek, a Adam Kraśko pokazał wszystkim, że nie potrzebuje żony, żeby robić karierę. Wizerunek programu został uratowany, gdyż w kwietniu odbyły się już dwa śluby par skojarzonych na planie show: Roberta i Agnieszki Filochowskich oraz Grzegorza i Anny Bardowskich.
Grzegorz i Ania biorąc udział w programie zrezygnowali z prywatności. Okazuje się, że chcą, żeby w telewizji można było zobaczyć nie tylko historię ich miłości, ale także ślub i wesele. TVP1 zapowiedziała, że nagranie z ceremonii będzie można zobaczyć już we wrześniu. Prawdopodobnie odcinek o tym otworzy nowy sezon programu.
Okazuje się, że ceremonia oraz impreza zostały zaplanowane z myślą o pokazaniu ich w telewizji. Według Faktu na zorganizowanie wszystkiego wydano aż... 100 tysięcy złotych!
Tabloid wyliczył koszty imprezy. Sama suknia panny młodej kosztowała 5,5 tysiąca. Na wesele zaproszono aż 200 gości, których uraczono alkoholem za 10 tys. zł oraz jedzeniem po 215 zł za porcję. Same posiłki kosztowały w sumie ok 45 tys. zł. Podobno liczba weselników zwiększyła się do prawie 300, co podniosło koszty imprezy. Do tańca przygrywał też zespół Kosiba Band, który za występ dostał 6 tysięcy złotych.
Mamy nadzieję, że telewizja dorzuciła się do organizacji wesela.
Przypomnijmy, że na weselu Grzegorza była też jego niedoszła "żona", Krysia, która przyszła z nową... dziewczyną! Zobacz: Biseksualna rolniczka Krysia: "W związku z kobietą jest więcej zaufania. Życie seksualne jest bogatsze"