Radosław i Sylwia Majdan byli małżeństwem przez zaledwie 3 lata. To ona zdecydowała się wnieść pozew. Rozwód przebiegł bezboleśnie, bo Majdanowie nie doczekali się wspólnych dzieci. Po rozstaniu pozostali w przyjaźni, co ponoć trochę boli aktualną narzeczoną Radka, Małgorzatę Rozenek. W zeszłym roku, gdy Sylwia rozważała przeprowadzkę do Warszawy, Małgorzata najadła się strachu.
W końcu do tego nie doszło, jednak Radosław i Sylwia i tak spotykają się przy biznesowych okazjach, gdyż aktualnie pracują w pokrewnych branżach. Sylwia Majdan jest projektantką mody, zaś Radosław "kreatorem perfum". Przynajmniej się za takiego uważa.
Ostatnio spotkali się na Fashion Expo w Szczecinie. Radosław pojechał tam promować swój zapach Vabun zaś Sylwia prezentowała swoją najnowszą kolekcję.
Radek i Sylwia spędzili kilka chwil, rozmawiając i wspominając dawne czasy - relacjonuje świadek zdarzenia w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. Przy stoiskach firmowanych nazwiskiem Majdan było najwięcej zwiedzających. Pojawili się też dziennikarze.
To ponoć natchnęło byłych małżonków pomysłem, że mogą sobie wzajemnie pomóc w karierze. Nie wiadomo tylko, co na to Małgorzata. Podobno Radek tak się bał jej reakcji, że zadzwonił do niej od razu po spotkaniu z Sylwią. Obawiał się, że jeśli narzeczona dowie się o tym od kogoś innego, da mu popalić.
Przed burą ze strony Małgosi ratował go tylko fakt, że Sylwia ma partnera i dziecko - wyjaśnia informator tabloidu. Nie jest więc zagrożeniem dla ich związku.