Pisaliśmy wczoraj o kontuzji córki Beaty Kozidrak, Kasi Pietras. Doznała ona poważnego urazu podczas wtorkowego treningu. Z podejrzeniem złamania żeber została przewieziona do szpitala. W związku z tym, jej udział w piątkowym Gwiazdy tańczą na lodzie stał pod dużym znakiem zapytania.
Pietras postanowiła jednak schować w kieszeń obawy o swoje zdrowie i pojawiła się wczoraj na lodowisku. Została oceniona bardzo nisko przez wszystkich jurorów. Dziewczyna z jakiegoś powodu nie potrafi zdobyć sympatii. I nie pomoże tu nawet obecność znanej matki na widowni.
Anecie Florczyk zmiana partnera wyszła na dobre. Role co prawda nieco się odwróciły i to ona podnosiła podczas tańca wątłego chłopaka, ale nieco ożywiło to show, chociaż nie spodobało się Kryszyłowiczowi.
Doda z kolei miota się w swoich zmianach wizerunku - tym razem była zamyślona, trochę melancholijna. Widać było, że ciężko się jej zdecydować, czy powinna być zimna i wredna, czy też okazać trochę serca.